Reklama

Strony

sobota, sierpnia 30, 2008

Atlantic City

W sierpniu 2008 wyskoczyłem do Atlantic City. Wyprawa jak najbardziej udana pomimo, że przegralem $100 grając w Black Jack'a. Miasteczko czyste i zadbane. Wprawdzie nie jest konkurencją dla Las Vegas, ale z braku laku i dobre to. Przynajmniej podróż autem z Long Island trwała tylko 3 godziny.

Rainforest Cafe pierwszy raz odwiedziłem w Cancun, a że miejsce mimo iż drogie to posiada naprawdę fajny klimat i dobre żarcie to nie mogłem sobie odmówić.

 





Spacer po boardwalk

  

Korean War Memorial - trochę dziwna sprawa robić memorial pośrodku kasyn, gdzie ludzie chleją i rozwalają pieniądze, ale co mnie to...

  





Ripley's Believe or Not czyli takie muzeum rzeczy niespoktykanych. Różne ciekawostki i pierdołki. Niektóre naprawdę dobre.



 



 

Lunch zjadłem w Hard Rock Cafe. Niestety nie było nikogo sławnego.

























Kasyno











1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Bardzo ładne zdjęcia, niedawno odkryłem ten blog, i pierwszy raz widzę ciebie i Lisę. Wcześniej oglądałem showshowshowshow i nie wiedziałem jak wyglądacie :P Pozdrowienia dla Lisy ;) no i dla ciebie, żeby nie było ci smutno. Z niecierpliwością czekam na następne showshowshowshow.